Ciasteczka „Oreo” chyba każdy zna. Ja również. Któregoś dnia postanowiłam zrobić podobne. Na pewno one nie będą takie jak te oryginalne, będą bardziej domowe i oczywiście smak też będzie troszeczkę się różnił. „Oreo” jadłam kiedyś, ale średnio przypadło mi do gustu. Pomimo tego spróbowałam zrobić te ciasteczka i bardziej posmakowała mi wersja domowa.
Składniki:
Ciasto
- szklanka mąki tortowej
- 3 łyżki cukru pudru
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- 10 dag margaryny
- jajko
Krem
- śmietana typu Śnieżka
- 4 łyżki mleka w proszku
- 150 ml zimnego mleka
Sposób przygotowania:
1. Najpierw zagniatamy ciasto. Margarynę, mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia dajemy do miski.
2. Następnie margarynę z tymi składnikami rozcieramy opuszkami palców, aż powstaną małe grudki.
3. Ciasto wałkujemy i szklanką wykrawamy średniej grubości ciasteczka.
4. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w 180 stopniach przez 20-25 minut.
5. Ciasteczka studzimy.
6. Z kolei przygotowujemy krem. Śmietanę typu Śnieżka ubijamy z zimnym mlekiem na puszystość. Następnie do niej dodajemy mleko w proszku i chwilkę ubijamy.
7. Ciasteczka przekładamy kremem.
8. Gotowe. Smacznego!
o mniam !!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)
UsuńSzczerze powiem - nie chciałoby mi się. Za Oreo nie przepadam, ale ciastka są zbyt pracochłonne, bym się w nie bawiła.
OdpowiedzUsuńAch, mała uwaga - trudno nazwać tego typu bitą śmietanę kremem Oreo. Ciastka są wegańskie, nie mają w sobie mleka. Poza tym ja polecałabym do środka wrzucić śmietanę kremówkę, tak po prostu :D
Powiem tak jeśli ktoś lubi piec i ma trochę czasu to czemu miałby nie upiec takich ciasteczek? :) One aż tak pracochłonne nie są, są to jedne z najprostszych ciastek. Pieczenie tortu- to jest dopiero pracochłonne, bo trzeba spędzić kilka godzin, aby on jakoś fajnie wyglądał ;) Te ciasteczka miały być inspirowane. Tak jak napisałam w poście jadłam kiedyś te ciasteczka i nie zbyt mi się podobał ich smak, więc stwierdziłam, że zrobię swoją własną wersje, która na pewno będzie mi smakować :D Kremówkę można by w sumie wrzucić, ale ona też nie zbyt mi smakuje, aczkolwiek teraz po trochę staram się do niej przekonywać ;) Dziękuję za komentarz :)
UsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNa pewno pyszne :-)
OdpowiedzUsuńByły takie :)
UsuńMniam ale cudownie wygladają <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/wishlist-from-yoins.html
Dziękuję ;*
UsuńChyba podkradnę przepis :D
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz podkraść ;) pozwalam :*
Usuńoo fajny przepis!:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.exality.pl/
Dziękuję :)
Usuńjak pięknie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńMniam! Z samego rana takie pyszności. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)
Usuńja tak mam z delicjami, że sklepowe nie, ale domowe już tak :) może z oreo będę miała podobnie, gdyż w zasadzie nie kupuję słodyczy :)
OdpowiedzUsuńNo to super :) Ja akurat delicje sklepowe bardzo lubię, ale domowych nigdy jeszcze nie robiłam. Mam to w planach :) Dziękuję za komentarz ^^
UsuńCiasteczka wyglądają przepysznie *.* Śliczne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńMi tam bardzo zasmakowało oreo :)
OdpowiedzUsuńTakiego domowego nigdy nie jadłam, ale wygląda naprawdę bardzo smakowicie! Możliwe, że wykorzystam przepis:)
Pozdrawiam i proszę o poklikanie w linki w najnowszym poście:)
http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/
Zachęcam do spróbowania takiego domowego :) Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam ^^
UsuńTe ciasteczka wyglądają obłędnie :D Chętnie skorzystam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
http://xgabisxworlds.blogspot.com/
Dziękuję bardzo :* i również pozdrawiam ^^
Usuńwyglądają pysznie! Pozdrawiam i zostaję tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńO, uwielbiam oreo! Na pewno ta wersja też jest pyszna, muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńZachęcam jak najbardziej do spróbowania :)
Usuń