Różyczkowe muffinki na mleku skondensowanym

Z tych muffinek jestem niezwykle dumna. Mogłabym napisać, że powstały przez przypadek. Planowałam zrobić siostrze tort na urodziny i potrzebowałam kremu maślanego. Chciałam najpierw przetestować jakiś czy będzie się nadawał i czy będzie dobry w smaku. Wybrałam ten ma mleku skondensowanym. Musiałam jednak go na czymś wypróbować i zrobiłam muffinki. Bawiłam się próbując jakieś wzorki. W końcu zrobiłam róże na muffinkach. Pierwszy raz je robiłam i jak dla mnie wyszły piękne. Całkowicie nie planowałam, że będę robić coś konkretnego tego weekendu. Stwierdziłam, że skoro tak mi się podobają te muffinki to zrobię im zdjęcia. I tak o to one powstały.

Składniki

ciasto:
- 3 jajka
- 2 łyżeczki cukru
- 0,5 szklanki oleju
- 4 łyżki mleka skondensowanego zagęszczonego słodzonego
- 1,5 szklanki mąki tortowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

Róże:
- 100 g masła 82%
- 60 g mleko skondensowanego zagęszczonego słodzonego
- barwniki spożywcze: zielony, różowy 

 

Sposób przygotowania:

1. Ciasto: Jajka miksujemy z cukrem na puszystą masę, wlewamy olej i miksujemy kilka minut. Dodajemy mleko i miksujemy. Wsypujemy mąkę i proszek do pieczenia, miksujemy. Ciasto przekładamy do formy do pieczenia muffinek wyłożonej papierowymi papilotkami. Muffinki pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 25 minut, sprawdzamy suchym patyczkiem czy są upieczone. Upieczone dokładnie studzimy. 

2. Róże: masło ucieramy na puszystość, do białości. Stopniowo dodajemy mleko i ucieramy. Krem dzielimy na dwie części. Mniejszą część barwimy na zielono. Drugą na jasno różowo. Różowy krem przekładamy do rękawa cukierniczego z ozdobną końcówką i wyciskamy róże na całej muffince. Zielony krem przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką do listków i wyciskamy liście w wolne miejsca pomiędzy różami. Gotowe!